Sesja plenerowa jak już pisałem na mojej stronie oraz blogu to uzupełnienie, dopełnienie całego reportażu ślubnego.
Zdjęcia w plenerze przez niektórych fotografów odbierane są jako coś niezbyt istotnego, coś co trzeba zrobić bo młodzi tak chcą…. Niestety wygląda to smutno ale tak jest.
Ja traktuję plener bardzo poważnie i widać to podczas oglądania zdjęć z sesji plenerowych na mojej stronie/blogu.
Podczas ustalania miejsca, w którym odbędzie się sesja plenerowa bierzemy pod uwagę różne rzeczy. Na początek pogoda! -Ważne aby oczywiście nie lało (chociaż można wykonać również piękne zdjęcia w deszczu no ale to może na końcu jako dodatkowe, żeby makijaż nie spłynął od razu).
Miejsce/a dobieramy wspólnie. Zależy to głownie od Was. Ja proponuje coś ciekawego, oryginalnego, często miejsce, w którym jeszcze nie fotografowałem. Wy macie swoje ulubione miejsca i swoje propozycje. Zawsze jedziemy tam gdzie Wy chcecie.
Czas trwania pleneru nie jest ustalony z góry i nie ma żadnych granic czasowych, w których musimy się zmieścić. Podczas wyjazdu na plener jesteśmy uzależnieni również od trasy, którą mamy pokonać. ..
…. Zawsze kończymy fogtografować w momencie kiedy mam wystarczającą ilość zdjęć w conajmniej trzech lokalizacjach.
Jedni lubią góry, inni morze…Jedni lubią naturę, inni lubią miejsca opuszczone, ruiny itp.
Poniżej zdjęcie wewnątrz jednego z najpiękniejszych, troszkę zapomnianych miejsc- Zespołu Pałacowego.
Na świeżym powietrzu też pięknie….
Zdjęcia na wesoło:
i… oczywiście plener ślubny romantyczny:
i wiele wiele innych.. ))
Z ciekawych miejsc, które napewno będę proponował jako lokalizacje na sesje zdjęciową wybrałem te ze zdjęć poniżej.
Góry nasze piękne góry!!!
Opuszczony kościół w… (tajemnica dla konkurencji):
Sesja nad morzem. Byłaby to wyjątkowa przygoda a zdjęcia…..NIEPOWTARZALNE!!
GORĄCO POLECAM.
Ciekawym miejscem będą napewno śląskie kamienice, klatki schodowe, które przy odpowiednim wykorzystaniu światła będą wyglądały jak z bajki!
Niepowtarzalnym miejscem na dokończenie Waszego reportażu byłaby sesja z miejscu za granicami naszego kraju. Ale o tym w kolejnym artykule na moim blogu.
Dziękuje